Co z III
przykazaniem, które mówi o tym, aby dzień święty święcić… Czy chrześcijanie
zmienili przykazanie, przecież nie świętują szabatu (por. Wj 20, 8-11), lecz
niedzielę jako dzień Pański.
Patrząc
dosłownie, to rzeczywiście chrześcijanie nie przestrzegają III przykazania tak
jak wyraził je Mojżesz. Ale to, że go nie przestrzegają nie wynika z tego, że
dokonali jakiejś manipulacji, ale dlatego, że historia zbawienia jest rzeczywistością
dynamiczną, podlegającą rozwojowi.
Dzień szabatu
dla Żyda to święto stworzenia (zob. Wj 20,11). Radość z tajemnicy Bożego
zamysłu stworzenia, ale nie rozumianego statycznie, lecz dynamicznie. Bóg,
który działa w stworzeniu, a więc poprzez historię – przymierze. Dlatego szabat
to dzień radości z powodu wyzwolenia Izraela z Egiptu (zob. Pwt 5,15). Szabat
więc to znak przymierza ludu wybranego z Bogiem. Przymierza, które wyraża się w
wielbieniu Boga za kosmiczne dzieło stworzenia i historyczne, zbawcze działanie.
Szabat dla Żyda nie jest więc tylko kwestią etyki, co wolno robić a czego nie
wolno. Jest przede wszystkim aktem adoracji, uwielbienia Boga. Jest czasem
uświęcenia. Zawiera więc w sobie perspektywę uświęcenia czasu (dzień) i
przestrzeni (we wspólnocie rodzinnej – w domu). To żydowska perspektywa.
Ale pojawia się
Jezus Chrystus, Bóg-Człowiek. W czasie swojej działalności Jezus słyszał zarzuty,
że narusza święte prawa szabatu. Bo rzeczywiście Jezus przynosi nową
interpretację tego dnia. Jaką? Jakub Neusner („Rabin rozmawia z Jezusem”)
podkreśla, że szabat jest tym, co konstytuuje Izrael, dlatego, że w ten dzień
Izrael naśladuje Boga. Szabat więc stanowi sedno życia Izraela z Bogiem, a
dopiero w dalszej perspektywie kwestię zakazów i nakazów. Szabat to dzień
uświęcenia, a być świętym według Tory to być jak Bóg. Dlatego słowa Jezusa z Mt
11,27-30 należy odczytać w kontekście szabatu. To szabat jest sposobem
odpoczynku, pokrzepienia Izraela. Zatem Jezus mówi, że sam jest szabatem –
odpocznieniem dla utrudzonych. Co więcej, Jezus podaje argument z Pisma, że
kapłani (Mt 12,5) w dzień szabatu
naruszają spoczynek. Otóż, według Żyda czymś oczywistym jest, że to co wolno
czynić w świątyni, to nie wolno tego czynić poza nią. Zatem słowa Jezusa z Mt
12,6 mówią o tym, że Jezus i Jego uczniowie czynią coś w szabat (łuskanie
kłosów), ponieważ sprawują taką funkcję, jakby byli w świątyni jako kapłani. A
to oznacza, że święta przestrzeń przemieściła się. W jaki sposób? Stanowi nią
Jezus i Jego uczniowie – czciciele Boga w Duchu i prawdzie. Jezus nie rozważa
więc kwestii czy należy uświęcać szabat, ale wprowadza pytanie o to co jest
świątynią (por. J 2,21-22). Zatem omawiany fragment z Mateusza (11,27-12,14)
wskazuje na poważny spór – albo pamiętać o dniu szabatu albo Syn Człowieczy
jest Panem szabatu. To oznacza, że Jezus jako Pan szabatu przedstawia sposób w
jaki przestrzegać szabatu, czyli wypełniać Torę, czyli upodabniać się do Boga.
Krótko mówiąc, to Chrystus zajmuje miejsce Tory i dlatego jest Panem szabatu.
Dzień szabatu przynosi dar odpoczynku i uświęcenia, którego Bóg udziela poprzez
Syna.
W pobożności
ST występuje podwójny rytm czasu. Roczny i tygodniowy. Tygodniowy wyznaczany
jest przez świętowanie szabatu i wyraża tajemnicę stworzenia i przymierza. Ten
podstawowy porządek zawarty w Dekalogu jest kontynuowany w chrześcijaństwie,
ale poprzez Wcielenie i Paschę Jezusa przymierze zostało podniesione na nowy poziom,
dlatego mówimy o Nowym Przymierzu. To Nowe przymierze zostało objawione w
tajemnicy paschalnej Jezusa, której kulminacyjnym momentem było Jego
Zmartwychwstanie. Dopiero teraz możemy mówić o pełnym zjednoczeniu człowieka z
Bogiem, a więc o pełni uświęcenia człowieka. Zatem dzień zmartwychwstania jest
nowym szabatem. Pan przychodzi do swojej własności i zaprasza swoje dzieci do uwielbienia
siebie. Dlatego poranek trzeciego dnia jest czasem sprawowania liturgii chrześcijańskiej
od samego początku. Przejście od Starego do Nowego Przymierza ukazuje się właśnie
w przejściu od szabatu do dnia Zmartwychwstania. Niedziela włącza w siebie
treść szabatu i uzupełnia. Dlatego mamy od starożytnych czasów trzy nazwy
niedzieli. Z perspektywy Krzyża – dzień trzeci. Z perspektywy schematu tygodnia
– pierwszy dzień, dzień nowego stworzenia. Z perspektywy poprzedzającego
tygodnia – ósmy dzień, dzień nadziei. „Przez Paschę Chrystusa niedziela
wypełnia duchową prawdę szabatu żydowskiego i zapowiada wieczny odpoczynek
człowieka w Bogu” (KKK, nr 2175). „Kult niedzielny wypełnia przepis moralny
Starego Przymierza, przejmując jego rytm i ducha przez oddawanie co tydzień
czci Stwórcy i Odkupicielowi Jego ludu” (KKK, nr 2176).
Czy
chrześcijanie od początku gromadzili się w niedzielę na Eucharystii? Tak.
Praktyka zgromadzenia chrześcijańskiego wywodzi się z czasów apostolskich (zob.
Hbr 10,25). Pisze o tym św. Justyn w „Apologii” a także św. Ignacy Antiocheński
w „Liście do Magnezjan”.
Czego więc
dotyczy problem świętowania szabatu? Zasadniczo dotyczy problematyki przymierza.
Stary Testament zna trzy znaki przymierza – tęczę, obrzezanie, szabat.
Odpowiadają one trzem przymierzom – z Noem, z Abrahamem, z Mojżeszem na Synaju.
W nauczaniu św. Pawła przymierze z Abrahamem jest przymierzem Bożej obietnicy,
przymierzem fundamentalnym i trwałym, podczas gdy przymierze z Mojżeszem
zawarte 430 lat po przymierzu z Abrahamem wkroczyło pomiędzy przymierze
Abrahamowe a Nowe Przymierze w Jezusie (zob. Ga 3,17; Rz 5,20). Przymierze
Abrahamowe ma charakter uniwersalny i charakter darmowego daru. Przymierze z
Synaju odnosi się zaś ściśle do Izraela. Nadaje temu narodowi porządek prawa i
kultu, który w całości nie może być rozciągnięty na inne narody (choć
bezsprzecznie zawiera elementy prawa naturalnego – patrz dekalog). Ale tak jak
przymierze z Abrahamem ma charakter obietnicy, a więc bezwarunkowy, tak
przymierze z Mojżeszem ma charakter warunkowy, a więc przejściowy, czasowy,
jako kolejny etap Bożych zarządzeń. Dzięki takiemu rozróżnieniu u św. Pawła
między przymierzem z Abrahamem a przymierzem z Mojżeszem wyrażona została pełna
napięcia jedność całej historii zbawienia, gdzie w wielu przymierzach
urzeczywistnia się jedno Przymierze, czyli jedna wola Boga,
urzeczywistniania w powiązanych ze sobą
Bożych zarządzeniach, których kres i pełnia jest w Jezusie, Synu Bożym.
Czy
chrześcijanie zmienili sens III przykazania? Nie. To Jezus ukazał prawdziwe
znaczenie szabatu. Nie jako święta konstytuującego jeden naród, ale jako
celebracji uświęcenia i odpoczynku w Nim samym, a to dokonało się w Jego Męce,
Śmierci i Zmartwychwstaniu. Dla chrześcijanina Jezus jest szabatem. Jezus jest
tym, który staje na miejscu Tory Mojżesza i mówi: „A ja wam powiadam”. Wobec
tego chrześcijanie nie mogli pozostać związani żydowskim sposobem celebrowania
szabatu. Stąd inna interpretacja III przykazania i dzień Pański, niedziela jako
święto nowego stworzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz